"...cos you were all yellow..."

Areliee

a ja z przyzwyczajenia. zawsze płatki z mlekiem - w tygodniu. w weekend inaczej.
ogólnie - do obiadu mogę zjeść WSZYSTKO. po obiedzie już nie odczuwam głodu za bardzo. Smile

Yellow

ja na obiad mogę nie jeść nic, na kolację pochłaniam, do śniadania tak się już przyzyczaiłam, że muszę je jeść.

szokowirówka

dla mnie kolacja taka najważniejsza.

Yellow

i dla mnie.

szokowirówka

na śniadanie czasu nie mam, obiad to różnie. jak przychodzę ze szkoły, to czasem naprawdę chcę mi się jeść, lecz jak jestem gdzieś, to potrafię przeżyć bez obiadu i zupełnie o nim zapomnieć. dla mnie takie przekąski, przegryzki ciągle.

Areliee

ja do obiadu jem wszystko, non stop szamam. a po obiedzie już raczej spokojnie. choć to tak, jak jestem w szkole. jak jestem w domu, np. na wakacjach, to już inaczej trochę Wink

autre

ja nigdy nie jem śniadań. obiad obowiązkowo, babcia chybaby mnie zakatrupiła, gdybym nie zjadła. chociaż zawsze tylko drugie dania jem, zup nigdy. kolacja zależy, czy jestem głodna czy nie Wink

Areliee

oj tak, pamiętam te czasy, jak się mieszkało z babcią i obiad się jadło obowiązkowo...
mama do mnie ostatnio z wyrzutem 'dziecko, niech już będa te wakacje, bo ty nawet obiadów już w domu nie jesz!"
na co ja 'no przecież jem na mieście...'
ale w tym tygodniu już na powrót jadam w domku. dobrze mi z tym

panna anna

ja jem 5 posiłków dziennie, o. malutkich, bo malutkich ale zawsze coś. jak byłam mała to mi płacili żebym jadła obiad Very Happy

ale śniadanie to zjadałam zawsze. takie przyzwyczajenie, w sumie dobre.

szokowirówka

ja jestem osobą bardzo wybredną w jedzeniu i nie lubię u kogoś jeść.

Areliee

ja nie lubię jesć u kogoś nie dlatego, że jestem wybredna, tylko dlatego, że mi głupio. Very Happy

szokowirówka

ja nie lubię, bo mi najczęściej nie smakuje xD

Aniak

Ja nie lubię, bo niekiedy mi nie smakuje, a niekiedy głupio, bo nie czuję się naturalnie i ciągle się pilnuję.

szokowirówka

ja najczęściej nie mam problemu z krępacją, że jem u kogoś innego, lecz mi strasznie głupio jak zostawiam jedzenie, co zawsze się zdarza. na przykład dlatego że dostaje dużo ziemniaków, a w ogóle ich nie jem.

liza.

O tak, ja też tak mam. Porażka. Potem jak coś zostawiam to pytają "nie smakowało Ci?", a ja muszę się tłumaczyć, że nie jadam tak dużo. Ale i tak nigdy nie wierzą Rolling Eyes