Życiowe perypetie.

liza.

Oj, jak ja tego nie lubię, pfe.

Areliee

Haha.

A ja nie lubię, bo zazdroszczę. Muszę się szczerze przyznać xD Jeśli to jest jeszcze w miarę delikatne, to spoko.
A jak obleśne i zbyt natarczywe, to pfee xD

liza.

Dzwoneczek

Jak chyba większość z nas xD

szokowirówka

a mnie teraz dręczy samotność gorzej niż zawsze. i nie przeglądam już nawet opisów na gg.

liza.

Mnie ostatnio też, strasznie. Ale z drugiej strony nawiązuję dużo nowych znajomości i jakoś trochę się to wyrównuje.

szokowirówka

ja teraz jestem taka... mieszana ostatnio. (Areliee coś o tym wie). w tej chwili mega szczęśliwa!

liza.

Ja w tej chwili takie nic odczuwam. Brakuje emocji, jakichkolwiek.

Dzwoneczek

Ja właśnie chyba mam nadmiar emocji ostatnio. Chociaż nie wiem, czy tak to mogę nazwać. Jakaś niedokochana się czuję, mam humorki dziwne, raz jestem zła, raz mi się chce płakać. Ale to może przez tabletki, bo one podobno mieszają coś w nastrojach Razz

Areliee

liza.

No ja aktualnie mam coś podobnego jak ty, ale jedna osoba skutecznie i nieświadomie podtrzymuje mnie na duchu Wink

Dzwoneczek

Ja natomiast chyba znalazłam sobie faceta, ale mam wrażenie, jakby koleżanki odwróciły się ode mnie, choć przekonują mnie, że jest ono mylne. Dziwnie mi Razz

Zrytą mam psychikę chyba, ot, co

liza.

No to gratuluję. Ja też `kogoś` znalazłam, ale boję się i nie chcę się angażować, bo zawsze jak to robię to nigdy nic nie wychodzi.

Dzwoneczek

Też się boję zaangażować, zwłaszcza, że on miał już dwie dziewczyny, z którymi zerwał i nie chcę być trzecią kopniętą w dupę. Ehh... Ale ja się nie dam^^ Mam nadzieję...
Ale wiecie co. Zawsze warto spróbować, jak wielki ten strach by nie był Smile

liza.

No, to swoją drogą. Bo jak nie zaryzykuję to nigdy się nie dowiem czy coś by z tego wyszło.